Fit batoniki śniadaniowe
Zmodyfikowany przepis z książki "Sztuka dobrego jedzenia" sióstr Hemsley.
Fail - nie doczytałam przepisu. Albo przeczytałam coś, czego tam nie ma. Komosę wystarczy zamoczyć, nie potrzeba jej gotować. A ja ją ugotowałam :)
Przepis oceniam na 7/10. Batoniki są lekkie, miękkie (ale to może być moja wina, w końcu ugotowałam komosę ;p), sycące. Zaskakująco mało słodkie, co akurat jest dobre. Smak bardzo orzechowy, wyraźnie wyczuwalny sezam i kokos. Następnym razem śmiało dam więcej cynamonu, a może nawet spróbuję z kakao.
- 125 g suchej komosy ryżowej, którą namaczamy przez noc w wodzie z odrobiną soku z cytryny
- 100 ml wody
- 2 łyżki nasion chia
- 100 g wiórków kokosowych
- 40 g (2 czubate łyżki) mielonego odtłuszczonego lnu
- 40 g masła
- 30 g nasion sezamu
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego
- 2 łyżki miodu
- 1/2 łyżeczki soli
- 50 g suszonej żurawiny
Uwagi: Odtłuszczony len można zastąpić mąką kokosową lub 100 g mąki kasztanowej. Masło można zastąpić olejem kokosowej. Miód można zastąpić syropem klonowym (jest to nawet lepsze, ponieważ w czasie pieczenia miód straci częściowo swoje właściwości odżywcze). Zamiast cukru wanilinowego można dać ekstrakt waniliowy lub ziarna z 1 laski wanilii. Żurawinę można podmieć na rodzynki lub całkowicie z niej zrezygnować.
Pastę bananową mieszamy ze wszystkimi pozostałymi składnikami.
Przygotowujemy formę - naczynie 20 x 25 cm. Ja robiłam w tortownicy o średnicy 26 cm. Też się da, ale zdecydowanie łatwiej kroić batoniki przy prostokątnej foremce.
Piekłam przez ok. godzinę w temperaturze 180℃, na ustawieniu góra-doł, bez termoobiegu, do momentu zezłocenia się masy. Po ostudzeniu należy pokroić ciasto na batoniki.
Fail - nie doczytałam przepisu. Albo przeczytałam coś, czego tam nie ma. Komosę wystarczy zamoczyć, nie potrzeba jej gotować. A ja ją ugotowałam :)
Przepis oceniam na 7/10. Batoniki są lekkie, miękkie (ale to może być moja wina, w końcu ugotowałam komosę ;p), sycące. Zaskakująco mało słodkie, co akurat jest dobre. Smak bardzo orzechowy, wyraźnie wyczuwalny sezam i kokos. Następnym razem śmiało dam więcej cynamonu, a może nawet spróbuję z kakao.
Składniki:
- 2 dojrzałe banany, po ok. 90 g każdy- 125 g suchej komosy ryżowej, którą namaczamy przez noc w wodzie z odrobiną soku z cytryny
- 100 ml wody
- 2 łyżki nasion chia
- 100 g wiórków kokosowych
- 40 g (2 czubate łyżki) mielonego odtłuszczonego lnu
- 40 g masła
- 30 g nasion sezamu
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego
- 2 łyżki miodu
- 1/2 łyżeczki soli
- 50 g suszonej żurawiny
Uwagi: Odtłuszczony len można zastąpić mąką kokosową lub 100 g mąki kasztanowej. Masło można zastąpić olejem kokosowej. Miód można zastąpić syropem klonowym (jest to nawet lepsze, ponieważ w czasie pieczenia miód straci częściowo swoje właściwości odżywcze). Zamiast cukru wanilinowego można dać ekstrakt waniliowy lub ziarna z 1 laski wanilii. Żurawinę można podmieć na rodzynki lub całkowicie z niej zrezygnować.
Wartości odżywcze:
Kaloryczność całej mieszanki to ok. 2400 kcal, w tym:- białko - 53 g
- węglowodany - 216 g
- tłuszcz - 135 g
Wykonanie:
Banany rozdrabniamy i miksujemy na pastę z wodą.Pastę bananową mieszamy ze wszystkimi pozostałymi składnikami.
Przygotowujemy formę - naczynie 20 x 25 cm. Ja robiłam w tortownicy o średnicy 26 cm. Też się da, ale zdecydowanie łatwiej kroić batoniki przy prostokątnej foremce.
Piekłam przez ok. godzinę w temperaturze 180℃, na ustawieniu góra-doł, bez termoobiegu, do momentu zezłocenia się masy. Po ostudzeniu należy pokroić ciasto na batoniki.
Komentarze
Prześlij komentarz