Pasta z bobu

Uwielbiam czerwiec, bo jest to miesiąc, w którym zaczyna się sezon na bób. Do tej pory najczęściej jadłam bób gotowany. Ostatnio w mojej kuchni zagościły różne warzywne pasty do pieczywa. Pomyślałam więc, że można spróbować zrobić pastę również z bobu. Wyszło świetnie :) pasta ma bardzo ładny,  intensywnie zielony kolor i bardzo łatwo doprawić ją "po swojemu".



Składniki:

  • 250 g bobu (ok. pół paczki)
  • 20 ml oleju (u mnie olej z lnianki, ale sprawdzi się również inny olej o niezbyt intensywnym smaku)
  • Kilka wiechci koperku
  • Łyżka stołowa śmietany 12% (można zastąpić jogurtem naturalnym  greckim lub skyrem)
  • Sok z 1/4 cytryny
  • 1 ząbek czosnku, pokrojony
  • 1 mała cebulka dymka lub 1/4 główki zwykłej cebuli, posiekanej
  • Sól, pieprz i chilli w płatkach

Kaloryczność i wartości odżywcze:

Proporcje pozwalają na uzyskanie ok. 300 g pasty. Kaloryczność to mniej więcej 350 kcal. Więc dwie płaskie łyżki stołowe to ok. 35 kcal. 
Poza tym cała pasta zawiera :
  • 18 g białka
  • 23 g węglowodanów
  • 20 g tłuszczu
Kaloryczność można dodatkowo obniżyć zmieniając śmietanę na jogurt bez tłuszczu. 

Wykonanie:

  1. Opłucz bób i ugotuj. Ja zalewam bób wodą, dodaję ok. łyżeczkę soli, koperek i gotuję ok. 15 minut.
  2. Do misy blendera wrzuć bób (ja wrzucam łącznie z łupinami) oraz resztę składników, bez soli i pieprzu. Zblenduj na gładką masę i dopraw do smaku solą i pieprzem.
  3. Spróbuj dodać inne przyprawy, które lubisz - kumin, kolendra, świeża mięta, pietruszka... 
Smacznego! 

Komentarze

Popularne posty